po powrocie!
Przyznam szczerze, że z wielką niechęcią wróciłam do Warszawy ;) Sopot jest niesamowity - piękne domy, spokojna okolica aczkolwiek tętniąca radością. Nocne życie na ul. Monte Casino przyciągało całą swą okazałością, muzyka, rytm i dobre jedzenie bardzo kusiły!:) Mimo wiatru i częstej mżawki szalenie mi się podobało, szczególnie że dwa ostatnie dni (dnia powrotu nie liczę!) przyniosły sporo słońca które dało mi wiele radości :) Chętnie bym tam została, zamieszkała, cokolwiek! Pokochałam to miasto za wszystko :)
A teraz fotorelacja z podróży! Zdjęcia robiłam telefonem komórkowym, wstawiam tylko niektóre z całej setki, te które urzekły mnie najbardziej. UPRZEDZAM - ZDJĘĆ JEST TROSZECZKĘ DUŻO JAK NA BLOG, jednak zachęcam do oglądania :)
^ Podróż zaczęła się oczywiście od dobrej lektury ;) W ruch poszły gazetki modowo urodowe i mój ulubiony "Zmierzch" ;) Razem z moim ukochanym zatrzymaliśmy się w jednym z sopockich pensjonatów.
^ Pierwsze dni nie grzeszyły słońcem czy dużymi temperaturami. Panowała raczej mżawka i chłód a niebo zasłaniały złowrogie, szare chmurzyska. Nie przeszkodziło to jednak w noszeniu japonek czy spacerach po plaży, a nawet wyjściu do kina - każdy dzień musiał zostać wykorzystany naprawdę aktywnie - na marnowanie czasu nie było mowy. W wolnych, bezdeszczowych chwilach gdy słońce wychodziło zza chmur warto było rozłożyć się z kocykiem na plaży, albo wypłynąć w rejs statkiem.
^ Przyszedł jednak czas w którym słońce naprawdę zaczęło grzać i można było wskoczyć w krótsze i lżejsze ciuchy. Ochoczo wystawiałam twarz do słoneczka i delektowałam się cudownym zapachem morskiej bryzy. Jednak to nie wszystko. Sobota i niedziela zaskoczyły najbardziej - było wręcz gorąco i z radością wskoczyłam w bikinii oraz moje body. Cudownie było delektować się upałem!
^ Oczywiście odważyłam się wejść do wody, jakże inaczej! Woda była w miarę ciepła i przyjemna, można było spokojnie wejść do 3/4 własnej wysokości i siedzieć nawet dziesięć minut bez obawy o przemarznięcie ;)

^ Sopot pożegnał nas przecudną aurą - takiej przyjemności z odpoczynku nad morzem nie czerpałam chyba nigdy. Tego się nie da opisać, trzeba samemu to przeżyć! Wiecie dlaczego to mówię? Bo każdy to odczuwa inaczej, dla mnie to było, zachwycające i odprężające, to miasto daje tyle energii! Ostatnią noc i dzień z moim ukochanym spędziliśmy bardzo aktywnie - począwszy od wycieczki do Gdyni, poprzez plażowanie, potem spacer, obiad i gokarty, skończywszy na oglądaniu New Moon na molo i późnym powrocie do pensjonatu ;) Ta noc była cudowna - bezchmurne niebo, lampiony, światło księżyca odbijające się od wody. Coś nieziemskiego!
widze wyjazd sie udal, bardzo fajne zdjecia ;) i wcale nie jest ich za duzo mogłabym tak oglądać bez końca;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dużo zdjęć:) Sopot jest fajny:)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńcudowne zdjecia!! zapr do mnie
OdpowiedzUsuń;)
świetne zdjęcia, te z widokami mają klimat! :DD
OdpowiedzUsuńkurczę po Twojej relacji mam jeszcze większą ochotę pojechać do sopotu! Mam nadzieję, że pogoda i inne zrządzenia losu pozwolą mi pojechać w te wakacje ;d
OdpowiedzUsuńno no super fotorelacja:D
OdpowiedzUsuńSopot faktycznie jest piękny. Fajnie wyglądasz w stroju kąpielowym, w ogóle masz ładną figurę, co już dużo razy ci pisałam ;) groszkowy strój śliczny. Widać, że dobrze się bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa tam się cieszę z dużej ilości tych zdjęć i z chęcią zobaczyłabym jeszcze jakieś! Ach widać, że byłaś zadowolona z wypoczynku. Na każdym zdjęciu wyglądasz tak ślicznie i promiennie. Z ukochanym zastanawiamy się również nad wyjazdem nad morze, ale dopiero we wrześniu, bo niestety wcześniej nie mamy czasu. Pewnie już wtedy będzie zimno i ponuro.
OdpowiedzUsuńP.S. W tym jednoczęściowym stroju wyglądasz super, wszystkie mi się podobają, ale ten po prostu mnie oczarował!
Pozdrawiam!
http://www.fashion-life.pl/
To widać dobrze się bawiłaś, zazdroszczę :) Jeszcze nie byłam w Sopocie nigdy ;-)
OdpowiedzUsuńI dziękuję :) Skąd masz to body??!!! Chcę takie!
świetne zdjęcia, ja w Sopocie jeszcze nie byłam, ale widzę, że tobie się podobało;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! ;) Cudowne zdjecia!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
tak Sopot jest piękny. Cudne zdjęcia. Widzę wakacje bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci!
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieję, że uda się mi jeszcze we wrześniu wyskoczyć do Kołobrzegu.... och marzenia!
ladny masz 1 stroj ;)
OdpowiedzUsuńSopot faktycznie jest fascynujący ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Sopot przekonuje do siebie coraz większą liczbę ludzi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Patrycja,
www.window-on-the-fashion.blogspot.com
ach, cudowne widoki :)
OdpowiedzUsuńwow, nice pictures :) and you're really pretty :)
OdpowiedzUsuńA ja tam lubie jak na blogu ( w notce) jest duuużo zdjęc :)
OdpowiedzUsuńTeraz to nawet ja bym chciała choć na 1 dzień wstąpić do Sopotu.. :(
o nie, jaka ty chudziutka! ;)
OdpowiedzUsuńaj kocham Sopot :)
OdpowiedzUsuńDziękuje TY też wydajesz się miła:))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście sporo zdjeć ale to lubie:)
Bardzo ładne zdjęcia:)
Uwielbiam SOPOT!
OdpowiedzUsuńmożesz mi marudzić ile chcesz, ja za to z chęcią pooglądam w hurtowych ilościach Twoje zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu :*
OdpowiedzUsuńwidać, że jesteś wypoczęta! :)
tak ładnie wyszłaś na zdjęciach :))
Fajnie :))
OdpowiedzUsuńciekawe zdjęcia, można widzieć przebieg Twojego wyjazdu :)) podoba mi się Twój strój!
OdpowiedzUsuń___________________________
u mnie nowy TEKST PIOSENKI
MOJEGO AUTORSTWA. Zapraszam!
:)
:)
Kochan dziękuję Ci bardzo za te miłe słowa! Zawsze staram się, by moje komentarze były dopracowane nie składały się jedynie z kilku słów. Taki ze mnie typ człowieka. Poza tym sprawia mi ogromną radość, jak mogę napisać komuś coś miłego, podnieść go na duchu, itd. Między innymi to sprawia, że blogowanie jest takie ciekawe.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą to ja również lubię komentarze od Ciebie, bo są konkretne i miło się je czyta!
Pozdrawiam!
http://www.fashion-life.pl/
grałam na Ipodzie, nie wiem czy gdzieś online ją znajdziesz:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... Sopot to jedno z moich ulubionych miejsc, w tym roku niestety nie byłam ;/ Ale chociaż mogę wrócić tam Twoimi zdjęciami, które są świetne ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny masz strój kąpielowy czarny w białe groszki :)
bardzo przyjemni tu :) podoba mi sie blog, ma cos w sb :) pozdrawiam ;p i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńPojadę ;-) Wiesz, nie miałam go na całej twarzy, tylko na kawałku policzka, i pomimo paskudnego światła, moja skóra wyglądała w tym miejscu świetnie :)
OdpowiedzUsuńmasz piękne bikini! i naprawde cudownie w nich wygladasz!
OdpowiedzUsuńoj wcale nie tak dużo tych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńCiesze się że wyjazd się udał :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
http://19catgirl92.blogspot.com/
Ja nigdy nie byłam w Sopocie, aż wstyd się przyznać :)
OdpowiedzUsuńZawsze nad morze jeździłam do Szwecji, a jak jakieś kolonie itp to mazury :)
Z rodzicami decydowaliśmy się na jezioro zwłaszcza, że mieliśmy 2miesiące w cenie 1 :)
Ale przekonałaś mnie, że muszę pojechać jak najprędzej ;d
Ja też wolałabym by miała węższy rękaw, chociaż przy codziennym użytkowaniu tak tego nie widać i nie odczuwa się - dopiero go zobaczyłam ostatnie zdjęcie to zauważyłam - Boże one są aż tak szerokie ;o :) Ale taki jest chyba urok ubrań z sh, często idealny ciuszek ma jakiś minus chociażby w szerokich rękawach ;d
Polecam szukać w sh, w zeszłym roku było dużo cudownych i długie swetrów np w gwiazdki, kokardki, podkowy.. w ogóle po nich nie było widać, że były używane, a w tym sezonie robiłyby hit :)
specjalnie szukałam dla Ciebie tej gry i znalazłam http://chrome.angrybirds.com/ nie wiem jak gra się na kompie,zaraz spróbuję :)
OdpowiedzUsuńile zdjęć :)
OdpowiedzUsuńjak na telefon masz świetna jakość zdjęć ;o ile megapixeli :) ?
OdpowiedzUsuńwidać,że pobyt się udał,to dobrze. popieram burbery- świetna jakoś zdjęć :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że pobyt się udał :D Wspomnienia napewno niezapomniane ^^
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, widać że wakacje udane:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:)
http://www.facebook.com/pages/Normalny-Blog/187644647955732
czy pisałam już, że cholernie zazdroszczę Ci tej Wawy?:) co prawda, nie mogę narzekać, Wrocław też spoko miasto, ale mimo wszystko, Warszawa zawsze do przodu...
OdpowiedzUsuńco to za przyjemne wakacyjne zdjęcia :)
świetne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńByłam w Sopocie na kilka dni z rodzina rok temu i ze znajomymi w Łebie. W tym roku z chłopakiem pojechałam do Ustronia Morskiego i moim zdaniem wszedzie jest cudownie:) Zdjęcia są świetne!:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do śledzenia mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamilwypych.blogspot.com/
do usług :D cieszę się, że mogłam pomóc :)
OdpowiedzUsuńsą jeszcze niebieskie, ale szara wydawała mi się ładniejsza :)
fajne kostiumy ;)
OdpowiedzUsuńmy jesteśmy zżyci strasznie,tylko coś z chrzestną kontakty się urwały.. ; /
OdpowiedzUsuńjuż ja widzę reakcje moich kotów jakbym miała papugę hah :D
to tym bardziej jestem podziwu :) a i dodaję cię na bloglovin :) jeśli chcesz, możesz mnie też dodać XD
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
ładne fotki : )
OdpowiedzUsuńmarzy mi się morze *.*
OdpowiedzUsuńa taki szampan ma 10%, to jak dwa piwa :D
piękne zdjęcia, gratuluję udanego wyjazdu <33!
OdpowiedzUsuńkiedyś byłam w Sopocie, ale to już kilka lat temu ;)
super blog ;p zapraszam;http://pastelova.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńobserwujemy?:)
pięknie tam jest. :3 podobają mi się twoje bransoletki! :>
OdpowiedzUsuńGreat outfit and bikinis! Nice photos and you are so pretty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://liberty-walk-sara.blogspot.com/
Very cool photos :)
OdpowiedzUsuńx*
www.ireneccloset.com
Widzę, że wyjazd udany, piękne zdjęcia, cudne morze i Ty pięknie wyglądasz, super w czarnym kostiumie....pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńyour little bag is so cute :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że gdyby nie to, że byłam z Przemkiem i była kolejna (on nie lubi jak się kłócę w miejscach publicznych) to wyszłabym z mokrą głową z tego salonu robiąc awanturę fryzjerce ;)
OdpowiedzUsuńJuż nie zwracając uwagi na jej zachowanie, ale to nie jest normalne, że pierwsze co zrobiłam po zejściu z fotela i wyjściu z salonu to obejrzenie czy nie krwawi mi głowa, wyciągnięcie włosów z oka, bo nawet mi nie zrzuciła resztek z twarzy i wytarcie łez.. Już nie wspominając o najgorszym - całodniowym silnym bólu głowy od ponaciąganych cebulek :<
tak to byłam ja:)wiem wiem wyglądałam tragicznie,szczególnie włosy:/wpływ morskiego klimatu:) co do samego sopotu...ma swój urok.To chyba pierwsze miasto w Polsce,w którym widać tyle "dobrze" ubranych dziewczyn.Jednak i tak wole Łebe.
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki i strój:)
swietny pokoj,swietne zdjecia!
OdpowiedzUsuńuroczo wygladalas w kazdym zestawieniu ;)
uwielbiam Sopot,a Krzywy Domek zawsze wzbudza u mnie pozytywne emocje ;D
Dawno nie wchodziłam do Ciebie, zaniedbałam się przez mój trzytygodniowy wyjazd w lipcu. Pora to zmienić! Świetnie się na Ciebie patrzy, wypoczęta i uśmiechnięta. Super wyglądasz, łap ostatnie wakacyjne chwile ;*
OdpowiedzUsuńswietne zdjęcia Kochana. ;-) i już czekam na nową notkę! :-)
OdpowiedzUsuńDobrze, że wyjazd się udał ;) Fajne zdjęcia porobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSopot jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńMiło tu :) Figura do pozazdroszczenia! i sopot przepiękny
OdpowiedzUsuńhttp://www.badobsession92.blogspot.com
Świetne zdjęcia, wyjazd musiał być udany, bardzo ładne kostiumiki i klasyczne outfity :)
OdpowiedzUsuńmasz przeeeeepiękne ciało! BIUST <3
OdpowiedzUsuń