Tłusty czwartek
Witam wszystkie dziewczęta!
Dzisiaj obiecana, pączkowa notka ;D Czyli jak zrobić wspaniałe, wyśmienite pączki oraz dobrać do nich dekorację jaką są posypki, kolorowe lukry i inne piękne, smakowite „sprawy”.
Przepisu na pączki szukałam na wielu stronach, dużo przepisów jest do siebie podobnych, a czytając wszystkie, stwierdziłam że nieco je zmodyfikuję i przekształcę w jeden ;) Receptura jest na trzy porcje. Będzie prościej, sprawniej i szybciej. Do dzieła!
Składniki:
300 g mąki
125 ml mleka
35 g świeżych drożdży
3 żółtka
7 łyżek cukru
aromat waniliowy
25g masła
połówka cytryny
szczypta soli
olej do smażenia
Jak to zrobiłam?
1. Drożdże rozdrabniamy w misce i wsypujemy łyżkę cukru. Drożdże ten cukier „jedzą”, więc zrobi wam się papka. Odmierzamy łyżkę mąki i wsypujemy. Lekko podgrzewamy mleko (Ma być ciepłe, nie gorące! Może być nawet letnie.), dodajemy połowę podgrzanego mleka i wszystko dokładnie mieszamy. Rozczyn pozostawiamy do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
2. Do osobnej miski wrzucamy żółtka i resztę cukru. Ucieramy aż masa będzie puszysta - prościej? Kogel mogel;) Gdy rozczyn „urośnie”, wlewamy go do masy jajecznej i mieszamy. Zróbcie to mikserem. Będzie szybciej.
3. Następnie wlewamy kilka kropel aromatu waniliowego - uwielbiam go, resztę mleka i znowu wszystko miksujemy. Przyszedł czas na masło! Odmierzoną ilość roztapiamy w rondelku i nie możemy dopuścić do tego by masło zaczęło się smażyć. Tak roztopione i ostudzone masełko wlewamy do masy i miksujemy. Ścieramy na tarce skórkę cytryny i dodajemy odrobinę do ciasta.
4. Do masy dodajemy mąkę i miksujemy aż masa będzie gęsta - wtedy przestajemy miksować i możemy wreszcie zagniatać dłońmi:):):)
5. Jeśli brakuje nam mąki, dosypujemy sobie i zagniatamy aż ciasto będzie odchodzić od rąk. Pozostawiamy do wyrośnięcia.
6. Wyrośnięte ciasto dzielimy na pół, pierwszą część wałkujemy i szklanką „wycinamy” krążki. Z drugą robimy to samo jednak w krążkach wycinamy kieliszkiem dziurkę. Tak powstaje nam oponka :) Jeśli zostaje Wam ciasto - nie marnujcie go ugniatajcie dalej, i wycinajcie pączulki :) Pozostawcie do wyrośnięcia.
7. Gdy pączki i oponki Wam wyrosną, wlejcie ¾ oleju do garnka i podgrzewajcie na małym ogniu, potem możecie ogień zwiększyć. Olej będzie się wolno nagrzewał - temperaturę odpowiednią do smażenia możecie sprawdzić wrzucając kawałeczek ciasta do niego - jeśli będzie się smażył, wrzucajcie pączki!:)
8. Smażymy z obu stron około dwóch minut - z każdej strony zarówno pączek jak i oponka musi mieć kolor brązowy!:) Usmażone wykładamy na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.
9. Gdy pączki ostygną, szprycujemy je dżemem (oczywiście w środku!) :)
Dekoracja.
Pączki i oponki możemy dekorować różnie. Kolorowy lukier, posypki, orzechy, czekolada… Ja swoje udekorowałam m. in.:
- lukrem zabarwionym gęstym syropem jagodowym + posypka - perełki oraz takie małe „patyczunie”;)
- biały lukier + wiórki kokosowe
- czekolada + wiórki kokosowe
- czekolada
- czekolada + m&m
- biały lukier + posypka
Wszystko to jest bardzo proste, wystarczy tylko chcieć. Życzę Wam miłego tłustego czwartku i ogromu jedzenia!;D Idę spać, dobranoc!:)
Pysznie wyglądają te pączki.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi na nie ogromnej ochoty. ;)
Nowa notka na:
www.czarna-rock.blogspot.com
Jakie piękne pączki! Masz talent do wypieków :D
OdpowiedzUsuńpyszności :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na małe rozdanie .
Mmmmm <3 Ale smakowicie wyglądają ;D Aż chce się włożyć rękę w ekran ;D Pomimo, że właśnie kończę drugiego z budyniem <3
OdpowiedzUsuńWyglądają naprawdę smakowicie :>
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty na pączki narobiłaś;)
OdpowiedzUsuńA Twoje są prześliczne;)
Mniam... ;p
świetnie wyglądają, ja zaraz idę sobie kupić :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :) Piękne wykonanie :)
OdpowiedzUsuńza skomplikowane dla mnie ;( mogłaś wysłać mi takiego na czwartkowe śniadanie ;d
OdpowiedzUsuńpyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyycha! chyba zrobie aż nooo ; D
OdpowiedzUsuńTe z czekoladą i kokosem wyglądają najbardziej smakowicie!
OdpowiedzUsuńSama już pewnie nie zdążę ich przyżądzić, a w sklepie podobnych raczej nie znajdę. Szkoda, bo naszła mnie ochota ;)
Pycha, ale potem trzeba się trochę namęczyć, aby się tego pozbyć>
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na bloga;)
http://www.rockglamfashion.blogspot.com/
śliczne kolorowe pączki i na pewno pyszne ;) ja niestety musiałam zadowolić się wyrobami kupnymi...
OdpowiedzUsuńmmm...mniam :D
OdpowiedzUsuńpyszności stworzyłaś :D
jak zrobiłaś te do donauty?
Na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńJa jednak zdecydowałam się na kupno pączków:))
Pychotka ;)
OdpowiedzUsuńJa już 4 pochłonęłam .ha ;)
ale one pysznie wyglądają! mniammmmmmmm:)
OdpowiedzUsuńzjadłam dziś tylko jednego pączka ale gdybym miała w domu to zjadłabym więcej:D a tak zimno i nie chce mi się wyjść do sklepu:D na dobre mi to wyjdzie:)
pozdrawiam:)
Dziekuje, bardzo mi milo ! :) Chociaz, niestety, nie podzielam Twojej opinii ;D. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają i pewnie jeszcze lepiej smakują :)
OdpowiedzUsuńwyglądają na jakieś kulinarne arcydzieło. Bardzo pysznie. Ja nie zjadłam dzisiaj ani jednego pączka, ale to zapewne tylko przez brak apatytu...
OdpowiedzUsuńmmm pysznie wyglądają. ;*
OdpowiedzUsuńMniam;)
OdpowiedzUsuńkusisz dalej no :)!
OdpowiedzUsuńJaaaaa ale smakowitości!!!
OdpowiedzUsuńoOmnomnm same smaczności!
OdpowiedzUsuńja jeszcze ani jednego pączka nie zjadłam i nie zjem ale twoje wyglądają znakomicie.!:)
OdpowiedzUsuńno niestety niebezpieczny ;p jezusie jakie piękne te pączusie! aż szkoda zjesc! :*
OdpowiedzUsuńwyglądają genialnie, ale jestem takim antytalentem,że wolę kupić takie,niż sama zrobić xDD
OdpowiedzUsuńto wyslij mi jednego postawie sobie na półce :D
OdpowiedzUsuńWoooooooooooooooooooow zrób mi takie :D
OdpowiedzUsuńMniam, aż zachciało mi się tych kolorowych posypek! ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie wyglądają bardzo smakowicie. Podoba mi się twój blog.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
Świetnie wyglądają! Uwielbiam pączki . Skorzystam z przepisu;)
OdpowiedzUsuńświetne te pączuszki;p Zapraszam w wolnej chwili na fanpage;p
OdpowiedzUsuńaa, wyślij mi je pocztą :D
OdpowiedzUsuńpewnie były przepyszne :)
OdpowiedzUsuństrasznie fajnie CI wyszło;)
OdpowiedzUsuńALE PYCHA, ślinię się jak na to patrzę!:D Muszę spróbować w przyszłym roku z Twojego przepisu, zapiszę sobie^^
OdpowiedzUsuńAle zgłodniałam patrząc na te zdjęcia (:
OdpowiedzUsuńWyglądają ślicznie i bardzo smakowicie! Już przestaję patrzeć, bo jest późna pora ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Wyglądają przepysznie! :)
OdpowiedzUsuń