Na ratunek włosom #5! Olejowanie włosów.
Witajcie dziewczęta!:) Dzisiaj pierwsza, obiecana, marcowa notka zawierająca fotorelację z olejowania włosów w weekendy na przełomie stycznia i lutego i w samym lutym :) Mam nadzieję że Wam się spodoba, będziecie zadowolone i zmotywuje Was to do pielęgnacji o włosy ;D
DRUGIE OLEJOWANIE , 4 lutego 2012 r.
TRZECIE OLEJOWANIE , 12 lutego 2012 r.
CZWARTE OLEJOWANIE , 18 lutego 2012 r.
Na wstępie powiem Wam że przed olejowaniem wiedziałam że moje włosy są zniszczone, ale nie wiedziałam że są w aż tak złym stanie.. zaraz same zobaczycie!:)
Ps. No i oczywiście te blond - żółte końce to efekt schodzenia do naturalnego koloru :) Po prostu na niższej partii włosów mam farbę a nie chcę ścinać ich bo szkoda mi długości.
Bardzo proszę abyście czytały dokładnie info pod każdym zdjęciem ponieważ jest tam wszystko, nic nie pominiecie i zaczaicie o co chodzi i że moje hery nie były od razu idealne :)
Bardzo proszę abyście czytały dokładnie info pod każdym zdjęciem ponieważ jest tam wszystko, nic nie pominiecie i zaczaicie o co chodzi i że moje hery nie były od razu idealne :)
Mała informacja - włosy olejowałam nie tylko w weekendy ale i przez dwa dni w tygodniu - same włosy bez skalpu.
♥
PIERWSZE OLEJOWANIE , 29 stycznia 2012 r.
Jak widać włosy wyglądają całkiem ładnie. Są wygładzone, ładnie się układają, nie ma praktycznie mowy o żadnych wadach może z wyjątkiem tych kilku odstających końcówek… TYLE ŻE - wtedy jeszcze użyłam szamponu z SLS, jedwabiu a włosy wysuszyłam i ułożyłam ładnie. Myślałam że to im nie szkodzi, nie miałam racji… Postanowiłam się o tym przekonać w następnym tygodniu.
♥
DRUGIE OLEJOWANIE , 4 lutego 2012 r.
No i tutaj cała, naga prawda którą pokazał szampon z SLS (spłukał wszystko, nawet dobroczynne składniki z oleju) i naturalne suszenie, zero silikonów i innych tym podobnych. Po raz pierwszy zobaczyłam w jakim stanie są moje włosy przez suszenie, brak odżywiania (w listopadzie, bodajże grudniu odstawiłam przecież WAX i ich nie odżywiałam tak dogłębnie). Były tak suche, szorstkie, a do tego elektryzowały się tak że przeraziłam się na maksa. Ale przynajmniej zauważyłam jak się układają naturalnie bez stylizacji. Czekając na paczkę z Jantarem przyrzekłam sobie że z czasem ograniczę suszenie do minimum albo będę suszyć chłodnym powietrzem tylko w szczególnych wypadkach.
♥
TRZECIE OLEJOWANIE , 12 lutego 2012 r.
Tutaj już po paru dniach stosowania Jantaru kiedy włosy już dochodziły do ładu, do składu. Po całonocnym olejowaniu włosy umyłam zwykłym szamponem (no trudno już…), potem z daleka lekko podsuszyłam u nasady (chłodne powietrze) ponieważ to ułatwia mi aplikację wcierki Jantar. Tutaj stan włosów po olejowaniu, wcierce Jantar (skóra i końcówki) i naturalnym suszeniu. Jak widać nie było tak źle, a w zasadzie było naprawdę dobrze ponieważ włosy odzyskały blask. W końcu ten naturalny blask!:)
♥
CZWARTE OLEJOWANIE , 18 lutego 2012 r.
Włosy mięsiste, pełne blasku i życia - to efekt intensywnej pielęgnacji olejami w weekendy i 2 dni w tygodniu + wcieranie Jantaru… oraz używanie szamponu Alterra bez SLS po olejowaniu. Cenne składniki zostały na włosach a ja myślałam że ze szczęścia po prostu w kosmos wyskoczę!!:) Nigdy nie wyglądały tak pięknie jak wtedy, a do tego ten naturalny skręt…:) Dziwny, ale naprawdę piękny!!:) Pomijając te dzikie końce to jest się czym zachwycać;D
♥
PIĄTE OLEJOWANIE , 25 lutego 2012 r.
Tutaj już troszeczkę mi zdziadziały, miałam ciężki tydzień. Ale mimo to mi się podobają bo błyszczą się i to naprawdę widać :) Myłam je szamponem bez SLS i wcierałam w skórę Jantar, zresztą robiłam to codziennie od jakiś niecałych 3 tygodni :) Dały też czadu z długością ale to już „wina” Jantaru ;D
Mierzone na mokro pod prysznicem miały długość 46 cm!
PODSUMOWANIE ♥
ja tez tak zrobiłam! Użyłam oleju na osilikonowane włosy i wyszło cudownie, ale jak zmyłam drugim razem te paskudztwa to prawie płakałam jakie zniszczone mam włosy :(
OdpowiedzUsuńJakiego szamponu używasz do zmywania silikonów?
ja używam kolagenu, który nie pamiętam, czy jest z silikonami czy nie, w każdym razie widzę, że moje włosy są nie bardzo ;) Znaczy teraz już jest trochę lepiej. Ale masz długie, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja, ja jak na razie używam tylko szamponu i odżywki, ale moim włosom taka kuracja na pewno się przyda. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale różnica ;o zwłaszcza na końcówkach ;o
OdpowiedzUsuńpiękne masz włosy przy okazji ;d
ob tak dalej, śliczne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już kiedyś o olejowaniu, ale nie zastosowałam ani razu, ale Twój post jest dowodem na to, że to działa ! Koniecznie sama muszę spróbować
OdpowiedzUsuńspróbuj bo naprawdę warto a efekty i korzysci są po prostu super!:D
Usuńnie działa mi u Ciebie weryfikacja obrazkowa :<
Również muszę się wziąć za oleje. ;)
OdpowiedzUsuńja też zaczęłam olejowanie włosów:) jutro będę olejować je po razu drugi;)
OdpowiedzUsuńJa również rozpoczęłam olejowanie :) Gratuluję Tobie uzyskanych efektów :)
OdpowiedzUsuńDla takich efektów warto poświęcać czas;) Twoje włosy są śliczne, ach co to będzie jak będą jeszcze ładniejsze;) Jakiego szamponu używasz do zmywania silikonów oraz po olejowaniu?;)
OdpowiedzUsuńRóżnica jest bardzo widoczna ;) Zazdroszczę tak ładnych i długich włosów <3 Właśnie jakiego szamponu używasz, aby zmyć olej? Ciągle się zastanawiam nad tym olejowaniem, ale jakoś nie mogę się zdecydować.. ;)
OdpowiedzUsuńMosze zaczac olejowac włosy! ;) Hmm widoczna róznica ;) Endless- uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńkurcze pierwszy raz o tym słyszę :P
OdpowiedzUsuńWow! Dziewczyno! Efekt jak dla mnie zniewalający, biorąc pod uwagę, że dopiero 5 razy olejowałaś włosy. Nie ma co, lecę zaraz do apteki po ten olejek :D Oby u mnie efekty przyszły tak szybko jak u Ciebie :) Pozdrawiam gorąco :*
OdpowiedzUsuńnie chcesz moich? niższe są :D
OdpowiedzUsuńtez musze zaczac cos robic z moimi bo to juz jest obled, wlosy zyja wlasnym zyciem.
OdpowiedzUsuńmoje też były takie niesforne:D
Usuńmasz weryfikacje obrazkową, u mnie ona nie działa, i nie mogę skomentować:<
bardzo ładnie się błyszczą:)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesteś wytrwała w niefarbowaniu włosów ;] ja ostatnio prawie zafarbowałam - mam nawet farbę w domu, ale zdecydowałam, że jednak za długo cierpiałam z odrostami, żeby teraz to zniszczyć ;]
OdpowiedzUsuńJa do zmywania oleju (używam Vatiki) stosuję Babydream, bo słyszałam, że wielu osobom po tym szamponie z Alterry wypadały włosy...
OdpowiedzUsuńKurcze może sama się o to pokuszę ;p
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować olejować włosy :)
OdpowiedzUsuńwidać różnice :) bede musiala zacząć olejować włosy :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście widać różnice :)
OdpowiedzUsuńchyba tez zacznę olejować włosy ;)
ale już długie je masz <3
OdpowiedzUsuńi taaaakie śliczne ;)
hm... zaczynam się nad tym olejowaniem zastanawiać ;)
OdpowiedzUsuńOby tak dalej a będziesz gwiazda wizazu:) włosy śliczne, oleje działają cuda,Faktycznie sporo urosły!szkoda,że moje tak się slimacza.
OdpowiedzUsuńoleje naprawdę dużo dają :) kolosalna różnica:)
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie długość trzymania oleju na włosach... I jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Mam w szafce jeszcze babydream to może spróbuję w sobotę. ;)
OdpowiedzUsuńTo masz o 16cm dłuższe od moich, a wydaje mi się jak gdyby różnica była minimum 25 centymetrowa!
Ja jakoś nie mogę się zabrać do tego olejowania. Ciągle brak czasu :)
OdpowiedzUsuńJasne ;)) ja zdawałam rozszerzoną biologię, a poza tym reszta na podstawie- polski, angielski i matematykę. Byłam na początku listy, dostawało się sporo osób nawet bez biologii, za to z jakimś innym przedmiotem dodatkowym ;) także nie jest trudno :) a wybierasz się na ten kierunek może?
OdpowiedzUsuńSuper efekt uzyskałaś :))
OdpowiedzUsuńwidać różnicę. Też muszę zainwestować w jakąś kuracje, bo moje włosy są w opłakanym stanie.
OdpowiedzUsuńHeh, kto nie popełniał błędów ;)
OdpowiedzUsuńTy mi ich zazdrościłaś? kiedy? ;o
masz piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna relacja ;)
OdpowiedzUsuńŁał :) a o różnicy w tmy czym się zmywa olej ja sama tez się przekonałam. Szampony z SLS zabijają wszystko co woleju najlepsze :( Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo twojego bloga :3 Dzięki tobie wiele się dowiedziałam, chociażby właśnie o tym olejowaniu włosów, muszę to wypróbować :3 Mam takie pytanie: ile masz wzrostu? Bo piszesz, że jesteś niziutka, a na zdjęciach wcale na aż taką niską nie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, jest mi szalenie miło!!!:D:):):)
Usuńmam 157 cm wzrostu:D jestem kurdupel!:D
A tam kurdupel, ja też mniej-więcej tyle mam ^^ Kiedyś się tym bardzo przejmowałam, ale teraz przestałam, bo bycie taką niską jest w sumie urocze :3 W końcu małe jest piękne :)
Usuńhehehe;D dokładnie, to jest najlepsze stwierdzenie!;D
Usuńkochana oczywiście że pamiętam! :) będę nadrabiać powoli moje braki w blogowaniu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;* Zapraszam Cię na konkurs, do wygrania śliczne bransoletki ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł ! :D
OdpowiedzUsuńfajna notka i blog ;)
zapraszam: www.kolorowy-swiat-mody.blogspot.com
masz rozjaśnione końcówki? :)
OdpowiedzUsuńwidac roznice ;)
OdpowiedzUsuńhttp://weeronika-blog.blogspot.com/
no widać różnicę ;))
OdpowiedzUsuńmoje włosy są ładne tylko z fleszem ;(
OdpowiedzUsuńnie są moze całkiem fe i je lubię, ale mam masę zbłaknych rozdwojonych końcówek a włosy są rzadkie:)
OdpowiedzUsuńja zaczynam olejowanie ale niestety nie mam zdjecia z początków:( nie ma ni kto zrobić:(
OdpowiedzUsuńO kurczę super :) muszę gdzieś znaleźć info jak dokładnie wykonujesz to olejowanie. Mam nadzieję, że znajdę :)
OdpowiedzUsuń