Włosowe podsumowanie września
Dzień dobry!!;D Wraz z ostatnim dniem września przyszła pora na małe podsumowanko - zdjęcie moich włosów + informacje o tym, co robiłam z włosami w tym miesiącu :)
Na początku zdjęcie :)
Fotka ze wczorajszego dnia. Ogólnie włosy są w dobrej kondycji, ich kolor strasznie mi się podoba, lecz na końcach (na tych na dole, nie powiem 'standardowych' bo dziwnie to zabrzmi, i tych z boku) jest straszny przesusz. Dlaczego? Uprzedzę Was - nie suszyłam włosów w tym miesiącu. Szkoda by ich było. A teraz wymienię powody złego stanu końcówek. Raz - brak nawilżenia po rabarbarze, dwa - próba czesania ich na sucho po umyciu (straaasznie je to szarpało), trzy - najwidoczniej przeproteinowanie. A na moich cienkich włosach nie trudno o to. Używałam za dużo proteinowych produktów, olejowałam może dwa razy, rzadko nawilżałam. Więc widać... Spróbuję je nawilżać przez najbliższy czas, a 10 października podcinam końcówki.
Pora na oleje no i maski nawilżające, nie te przepełnione proteinami :)
No i nie będę czesać włosów na sucho po umyciu. Wiem że to Was dziwi ale moje włosy były w znacznie lepszym stanie jak czesałam je na mokro:P
Co robiłam z włosami w tym miesiącu?
Mycie:
Szampon rumiankowy Avon z SLS i jakimś tam silikonem - po tygodniu miałam niezły przetłuszcz i nieźle swędziała mnie głowa. Czyli po raz kolejny spełnia się standardowa zasada - Avon jest nie dla mnie :P
BDFM - mój hicior, została mi jego resztka, muszę poszukać w Ross, myślicie że znajdę?
Shauma przeciwłupieżowa dla mężczyzn - blabla i tak jej używam;D Nie zawiera silikonów i ma krótki skład. Uspokaja skórę mojej głowy, myję nią włoski co tydzień.
Po raz pierwszy Facelle. Nie jest źle, zobaczymy co dalej :)
Odżywki:
Isana z olejkiem z babassu i druga Isana, ta żółta z wit. B3. Konkret podałam, hahaha:D
Maski:
WAX Kamille Pilomax, maseczka z żółtka, koloryzująca maska z korzenia rabarbaru.
Płukanki:
Rumiankowo lipowa, lipowa, płukanka z kwiatu dziewanny wielokwiatowej, płukanka z dziewanny i chmielu.
Oleje:
Słonecznikowy, na końcówki Alterra Granat & Awokado oraz olejek rycynowy.
Inne zabiegi:
Laminowanie włosów żelatyną.
Suplementy i składniki odżywcze:
Calcium Pantothenicum, siarka, krzem, białko...
Na początku zdjęcie :)
Fotka ze wczorajszego dnia. Ogólnie włosy są w dobrej kondycji, ich kolor strasznie mi się podoba, lecz na końcach (na tych na dole, nie powiem 'standardowych' bo dziwnie to zabrzmi, i tych z boku) jest straszny przesusz. Dlaczego? Uprzedzę Was - nie suszyłam włosów w tym miesiącu. Szkoda by ich było. A teraz wymienię powody złego stanu końcówek. Raz - brak nawilżenia po rabarbarze, dwa - próba czesania ich na sucho po umyciu (straaasznie je to szarpało), trzy - najwidoczniej przeproteinowanie. A na moich cienkich włosach nie trudno o to. Używałam za dużo proteinowych produktów, olejowałam może dwa razy, rzadko nawilżałam. Więc widać... Spróbuję je nawilżać przez najbliższy czas, a 10 października podcinam końcówki.
Pora na oleje no i maski nawilżające, nie te przepełnione proteinami :)
No i nie będę czesać włosów na sucho po umyciu. Wiem że to Was dziwi ale moje włosy były w znacznie lepszym stanie jak czesałam je na mokro:P
Co robiłam z włosami w tym miesiącu?
Mycie:
Szampon rumiankowy Avon z SLS i jakimś tam silikonem - po tygodniu miałam niezły przetłuszcz i nieźle swędziała mnie głowa. Czyli po raz kolejny spełnia się standardowa zasada - Avon jest nie dla mnie :P
BDFM - mój hicior, została mi jego resztka, muszę poszukać w Ross, myślicie że znajdę?
Shauma przeciwłupieżowa dla mężczyzn - blabla i tak jej używam;D Nie zawiera silikonów i ma krótki skład. Uspokaja skórę mojej głowy, myję nią włoski co tydzień.
Po raz pierwszy Facelle. Nie jest źle, zobaczymy co dalej :)
Odżywki:
Isana z olejkiem z babassu i druga Isana, ta żółta z wit. B3. Konkret podałam, hahaha:D
Maski:
WAX Kamille Pilomax, maseczka z żółtka, koloryzująca maska z korzenia rabarbaru.
Płukanki:
Rumiankowo lipowa, lipowa, płukanka z kwiatu dziewanny wielokwiatowej, płukanka z dziewanny i chmielu.
Oleje:
Słonecznikowy, na końcówki Alterra Granat & Awokado oraz olejek rycynowy.
Inne zabiegi:
Laminowanie włosów żelatyną.
Suplementy i składniki odżywcze:
Calcium Pantothenicum, siarka, krzem, białko...
masz piękne włosy
OdpowiedzUsuńładnie Ci urosły :)
OdpowiedzUsuńAle Ci włoski urosły ;))
OdpowiedzUsuńDo mnie własnie "leci" Wax i Jantar. I zaczynamy coś robić z wlosami, od czegoś muszę zacząć heh ;))
OdpowiedzUsuńJakie one już są długie i kolor masz po prostu rewelacyjny!:* Ja też czeszę na mokro, bo na sucho mam jeszcze większą szopę;D
OdpowiedzUsuńja również zaniedługo wybieram się na podcięcie końcówek są już w opłakanym stanie.
OdpowiedzUsuńTwoje włoski prezentuja się bardzo ładnie ;)
Ładny kolor włosów. ;)
OdpowiedzUsuńMasz cudowne włosy, widać, że o nie dbasz :)
OdpowiedzUsuńJa dzięki tobie też zaczęłam o nie bardziej dbać, mam zamiar w najbliższym czasie wypróbować tą twoją maseczkę z korzenia rabarbaru, dodatkowo kupuje nowe odżywki i zacznę regenerację moich ' kłaków ' :)
masz pomysł kochana jak rozjaśnić brązowe włosy?
OdpowiedzUsuńMarto, czuję się zaszczycona :DDD hahha
OdpowiedzUsuńa tak naprawdę, to dziękuję :) bardzo mi miło
ja za to, jak tylko wchodzę na Twojego bloga mam ogromne wyrzuty sumienia. szczególnie po notkach o włosach. jeeeeezus, tak o nie dbasz, tyle robisz. a ja, żeby odżywkę nałożyć to muszę się mocno spinać, bo mi się nie chce :P PODZIWIAM :D
mi sie Twoj kolor średnio podoba, osobiscie bym je rozjaśniła, ale podziwiam i zazdroszcze systematyczności w pielegnacji i oby tak dalej ;) !
OdpowiedzUsuńmi też się średnio podoba i ciągle je rozjaśniam ale na razie muszę dać sobie spokój ;d dziekuje :)
Usuńbardzo ładne masz włosiątka :)
OdpowiedzUsuńA nie swędzi Cie troszke skóra głowy po Seboradinie?? Używasz go wgl jeszcze czy juz zakonczyłas kuracje?
dziekuje:):D
Usuńani trochę:D teraz robię kolejną 3 tygodniową kurację (wcześniej robiłam 3) i kończę bodajże 16 października:D
kurde bo ja wlasnie niedawno zaczelam, zrobiłam 3 tygodnie, tydzień nie cały przerwy i teraz kolejne trzy tygodnie zaczełam, tylko mnie własnie troszke swędzi skóra głowy, ale nie chce rezygnować bo widze efekty.
UsuńŚrednio wiem jak sobie poradzić z tym fantem, może miałabys jakies pomysły?
Dodatkowo używam jeszcze WAXa natural classic, ten co tym masz to małe pudełeczko tylko ze ja mam do ciemmnych włosów ;)
może cię swędzieć bo alkohol zawiera;D ja już nie pamiętam jak było podczas 1 kuracji bo zapamiętałam sam zajebisty porost ;D ale nie przejmuj się :) ja teraz przez 2 mies. znowu jantaruje :) wiesz na razie tez olejuj wlosy, moze troche to złagodzi :)
Usuńnie przeujmuje sie jakoś bardzo bo przynosi dobre efekty, a ze zostało mi jeszcze pół butelki to szkoda zostawic, wytrzymam :D
UsuńPo seboradinie tez mam zamiar wypróbować Jantar:P
A powiedz mi jeszcze czy te tabletki Calcium Panhgdsjdhsj, no jakoś tak, też będą dobre by wspomóc porost?
Tak mnie fryzjerka kilka miesiecy temu zmasakrowała, ze dalej nie moge do siebie dojść i staram sie zapuscic jak najszybciej-.-
Calcium Panhgdsjdhsj hahahahahahahhhahahahahh:D:D:D:D rozwaliłaś mnie hahahah:D:D:D:D
UsuńCalcium pantothenicum przynosi moim zdaniem dobre efekty:D razem z seboradinem uzyskałam w ciągu 2 tygodni około 1 cm porost:D ciekawe jak bedzie z jantarem bo bede to brać do grudnia:D ale super jest, buzia mi sie oczyscila i ogólnie jestem jakaś zdrowsza:D
haha :D
Usuńojej to super efekt! musze wyprobowac
Dzieki wielkie:* sorki ze tak cie zameczam pytaniami :D
Ulala! Co za włoski : )
OdpowiedzUsuńśliczne masz włoski ;dd
OdpowiedzUsuńjakie już długie te włoski:D
OdpowiedzUsuńJa kocham Pilomax, jestem wierna i szamponom i maskom, i odżywkom!
OdpowiedzUsuń