Wakacyjna prostota.



Ogrodniczki, ogrodniczki, ogrodniczki... Ile można?;) Jak widać, obsesja na punkcie ogrodniczek ma się dobrze. Obiecuję jednak swojej szafie, że to już koniec, w końcu 3 pary ogrodniczek spokojnie mi wystarczą - no przynajmniej czarnych już nie potrzebuję ;)
Naprawdę bardzo lubię ten ciuch, jest uniwersalny i wygodny do obrzydzenia :)) Na spacer po Helskiej marinie wybrałam biały egzemplarz który jak najbardziej pasuje do nadmorskich klimatów. Do tego szary t-shirt, i klapki ortopedyczne które uwielbiam! Prosto i wygodnie - totalnie w moim stylu!


t-shirt FrontRow   /   ogrodniczki   TUTAJ   /   klapki bezmarkowe   /   torebka Tom&Eva   /   zegarek DW   /   okulary Pepco







Komentarze

  1. Świetna stylizacja! Ogrodniczki <3 no i te klapki! Cudownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje kochana :) a powiem Ci że klapki tanie, 20 zł dałam a naprawdę genialnie mi się w nich chodzi:D

      Usuń
  2. Naprawdę prześlicznie wyglądasz! Klapki cudowne, i ogrodniczki wymiatają aż żałuję że mi w białym kolorze spodni nie do twarzy! no i ten morski klimat aż chce mi się jechać nad morze!!!!! :) MAGDA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana koniecznie testuj biel!:) ja myslalam ze wygladam kiepsko ale odpowiedni dobór kolorów sąsiadujących robi swoje :)

      Usuń
  3. Jesteś bardzo zadbaną, młodą mamą i widać, że jesteś szczęśliwa! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje pieknie!!:) dbam o siebie bo wiem ze dzieki temu bede zadowolona :) szczesliwa mama to szczesliwe dziecko:D

      Usuń
  4. świetny letni zestaw
    wyglądasz super
    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion :)

    OdpowiedzUsuń
  5. prosty zestaw zawsze wygląda dobrze ;) świetnie wygladasz;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tobie we wszystkim ładnie :* A ogrodniczki są super! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marta czy ty w jakiś sposób obrabiasz później foty? mam na myśli czy np je przyciemniasz dodajesz kolor? hahha patrząc na te lazury i błękity to co najmniej wygląda mi na Morze Śródziemne (chyba jedyne morze które wychodzi na fotach tak jak w rzeczywistości i nie muszę potem ich upiększać hahah :)W sumie nad naszym nie byłam już 20 lat ale chyba na żywo wygląda ciut gorzej? :) Super wyglądasz! Pozdrówki! Fajne wakacje, zdjęcia mega!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze obrabiam fotki przed dodaniem na bloga :)) Moja obróbka polega na najzwyczajniejszym usunieciu szarości na zdjęciu jaka jest w surówce z aparatu. Wyobraz sobie to tak - patrzysz na świat, jest piekny i kolorowy a na zdjęciach jakie oglądasz na komputerze okazuje się, że zdjęcia są lekko przygaszone :)) Dlatego wzmacniam kolor i wtedy wszystko wygląda tak jak widzisz w rl. Lubie też dodawać filtr w Photoscape ale też na najmniejszym poziomie. Muszę Ci powiedzieć, że Hel jest naprawdę wyjątkowy. W przeciwieństwie do innych nadmorskich miejscowości ma się czym pochwalić i chodzi tu właśnie o stan wody. Jest naprawdę czysta i ciepła!!:) (ciepła przynajmniej dla nas jak przyjechaliśmy haha:D) Wiadomo, że Bałtyk różni się od M. Śródziemnego (na kolor ma też wpływ zasolenie wody), ale na Helu jest cudownie. Wejdź na mój IG, tam jest kilka zdjęć z wyjazdu gdzie widać jak piękna jest woda a do zdjęć dodawałam jedynie filtr Valencia o wartości 30% (czyli prawie nie zauważalny).

      Obczaj też to zdjęcie: https://instagram.com/p/3ovB-MPVdX/?taken-by=bebecake85

      Ja jestem pod na prawde ogromnym wrażeniem:) Wybrałam Hel ze względu na czystość plaż i morza i nie zawiodłam się ani trochę :) ♥

      Usuń
    2. :) to super! tak jak Ci napisałam nigdy nie byłam tak naprawdę nad polskim morzem (może to wydać się śmieszne), ale tak jest, mam mało wyraźne wspomnienia z lat 90 tych jako mała dziewczynka. Na Helu nigdy nie byłam, stąd moje zdziwienie, ale masz rację! to super miejsce, jak będe tam w końcu się wybirac to wybiore Hel! Polska jest piękna, z uwagi że mieszkam kawał czasu za granicą, od dziecka, jedyne co zdązyłam w Polsce poznać to okolice mojego włąsnego regionu Małopolski - jak jadę to właśnie w Tatry :) Nigdy nie widziałam Mazur, ani Poznania, ani Wrocławia, byłam może 2 razy w Wawie. Stąd może te szare wspomnienia z ustki znad morza z z dawnych czasów. O Belgii i Francji mogłabym pisać przewodnik, a mojej własnej Ojczyzny jak widać nie znam :( Pozdrówki! dzięki za ten post! Fajnie że Polska się tak zmienia na lepsze! Agnieszka

      Usuń
    3. Kochana koniecznie wpadaj do PL, nie pożałujesz:) Polska jest piękna!:)
      Buziaki i pozdrawiam:)

      Usuń
  8. Ogrodniczki zawsze pasują! Masz rację, są tak wygodne, że nie ma się co tłumaczyć :)

    Pozdrawiam,
    OTIANNA.PL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie :))
      prosiłabym o nie zostawianie linków w komentarzach, buziaki:)

      Usuń
  9. Świetna stylizacja! Wygodnie, na luzie ale nie nudno, super ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ogrodniczki, pasują idealnie do letnich stylizacji :)

    http://thenaturalminimalism.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. torebka tom&eva to chamska podróba Korsa. Jak możesz cos takiego pokazywać na blogu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokazać Ci chamską podróbę Korsa??? Bardzo proszę:
      http://shinysyl.com/wp-content/uploads/2014/02/logo1.jpg

      Gdyby moja mała torebka miała takie logo jak podróbka na wyżej załączonym zdjęciu, mogłabyś mi spokojnie tak napisać. Ale tak nie jest bo podróbki MK mają podrobione logo Michaela Korsa. Dopóki nie ma podrobionego logo, nie ma podróbki, jest inspiracja... Więc na Twoim miejscu nie wydawałabym takich osądów.

      Torebka Tom&Eva jest świetnie wykonana, mocna i solidna. Jeśli ktoś nie śpi na kasie to polecam mu ten model. Moja koleżanka ma taką samą torebkę od prawie jakiś 2-3 lat i głównie dzięki jej opinii zdecydowałam się na zakup. Marka jest dla mnie bez znaczenia jeśli produkt jest świetnej jakości.

      Usuń
  12. Bardzo wygodna stylizacja. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczna stylizacja ;) możesz powiedzieć na jakiej stronie kupiłaś tą torebkę ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.