Stylizacja i przemyślenia na koniec roku.


bluzka TUTAJ / spodnie Never Denim / zegarek TUTAJ 

Osoby które śledzą mój profil na Instagramie dobrze wiedzą, że te święta nie należały do udanych. Mogę wręcz stwierdzić, że były najgorszymi jakie spędziłam do tej pory... Ogólnie to nie jestem zbyt wylewną osobą i nie zwierzam się jeśli naprawdę nie czuję takiej potrzeby ale czasem się to przydaje i myślę, że to jest właśnie ten moment w którym mogę powiedzieć więcej.
Wiecie, staram się zatrzymywać w pamięci tylko te dobre momenty, na zdjęciach przyjemne chwile i to co jest piękne. Potem Wam to pokazuję... I to wszystko wygląda tak kolorowo. Ale nawet nie wiecie, ile za tym wszystkim co tu pokazałam w tym roku, kryło się smutku i trudu. Można powiedzieć, że takie jest życie... Ale szczerze powiedziawszy mam wrażenie, że to jakiś gorszy czas. Zdarzyła się jedna, nieprzyjemna rzecz a po niej następna. Ruszyła lawina nieszczęść i wszystko leciało na łeb, na szyję. Potem zaczęło się układać i gdy myślałam, że wszystko jest już dobrze, to moja Julka zachorowała.
Podły rok, tysiące wylanych łez, miliony myśli i strachu o to, co będzie dalej. Gdyby ktoś się zapytał mnie o to czy myślę, że w następnym roku będzie lepiej, to zdecydowanie bym odpowiedziała, że nie wiem ale... dodałabym to, że po burzy zawsze wychodzi słońce. I że po prostu trzeba żyć dalej. Z nadzieją ale i z dystansem, z pewną dozą ostrożności by się na nic nie naciąć. Nie jestem smutna ale też nie jestem hurraoptymistyczna. Choć jest we mnie radość, mogę się wydawać przygaszona, jednak to tylko zmęczenie.
Moje życie nie jest złe... Mam cudowną rodzinę, czuję się dobrze i bezpiecznie. To wynagradza wszelkie trudy i sprawia, że codzienność jest łatwiejsza. Ten rok kończę w szpitalu z Julką i Damianem, 46 kilogramami wagi, nowymi doświadczeniami i porcją mądrości życiowej. Przy tym życzę sobie dużo siły i cierpliwości. Szczęścia. Samozaparcia. Spełnienia marzeń. Tego samego życzę Wam w Nowym Roku.
Ściskam, Marta.


Komentarze

  1. Czytam twojego bloga od daawna, a jakos tak wyszlo, ze zostawiam tu pierwszy komenatrz. Chce tylko napisac, ze my naprawde doceniamy to, ze dzielisz sie z nami chocby czastka swojego zycia. Trzymamy kciuki za twoja rodzine i zyczymy wam wszystkiego co najlepsze, mimo ze czasem nas nie widac i nie slychac (jak mnie do tej pory). Jestes naprawde silna osoba i, co najwazniejsze, wspaniala mama. Udowadniasz, ze posiadajac dziecko w wieku, ktory wielu uznaloby za zbyt wczesny, mozna byc lepsza, bardziej dojrzala mama niz niejedna 30-latka (a uwierz mi, z roznymi mialam stycznosc). Zaslugujecie na to, zeby ten 2015 rok wynagrodzil wam wszystkie cierpienia! Szczesliwego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się Marto mocno. Moje święta też były okropne, ale są już za mną i teraz może być tylko lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymaj się M!
    Mój rok też do najlepszych nie należał, ale przy moim małym B. to wszystko co złe jest takie nieistotne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trzymam kciuki, żeby wszystko w końcu wróciło na swój tor. Często jest tak, że jak już ruszy lawina, to koniec. Ciężko to zatrzymać :/

    p.s. Bardzo podoba mi się góra tej bluzki. Super ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochana, trzymam kciuki, żeby Nowy Rok był lepszy dla Was... Sobie w sumie też tego życzę, końcówki roku dobrze nie wspominam.. W lipcu wychodzę za mąż, bronię magistra, to musi być dobry rok, chciałabym..

    OdpowiedzUsuń
  6. Marta, zaglądam na Twojego bloga od kilkunastu miesięcy, raz chyba pozostawiłam jakiś komentarz. Uwielbiam Twoje okruszyny codzienności , którymi się dzielisz. Czasami już tak jest, że mamy trudny okres - tego nie zmienimy, nie mamy na to wpływu. Ale wierzę i życzę Ci, żeby w końcu wszystko się poukładało. Życzę Julci zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia. Mocno Cię ściskam, Monika

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będzie lepiej. Złe doświadczenia wzmacniają podobno i są tylko po to, żeby docenić te nadchodzące, lepsze. Oby. Może i frazes, ale tego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana wszystkiego dobrego Ci życze i trzymma kciuki:*

    pozdr

    OdpowiedzUsuń
  9. trzymaj się!
    A nowy rok na pewno bedzie lepszy od tego, wszyscy którzy tu zaglądają trzymaja za to kciuki :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdrówka dla małej, trzymajcie się! 2015 będzie lepszy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, duuużo zdrówka dla Julci, a w nowym roku wszystkiego co najlepsze! <3

    OdpowiedzUsuń
  12. nieszczęścia chodzą parami...to powiedzenie się niestety sprawdza
    Dużo szczęścia i radości w Nowym Roku, będzie lepszy niż ten :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymajcie się wszyscy! Dużo zdrowia dla Julci.. Po burzy zawsze wychodzi słońce, będzie dobrze :)
    Dużo dobrego w nowym roku.

    http://diadree.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zdrowka dla malej:) swietna stylizacja! xx ngvyen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. 3maj się kochana. Tak jak to ujęłaś "Po burzy zawsze wychodzi słońce". :) ♥
    I dużo dla Was wszystkich, szczególnie dla chorej Julki, oby to nic poważnego.:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak jak mówisz po burzy zawsze wychodzi słońce! :)A więc trzymam mocno za Was kciuki i najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Marta! Ślicznie wyglądasz. Wszystko się ułoży, wierzę w to ja, u siebie, i Ty też uwierzysz, kiedy w końcu to się stanie. Trzymam kciuki za zdrowie Was wszystkich, i mam nadzieję, że niedługo spędzicie wspólny weekend w domu, ciepły i uroczy. Co nas nie zabije to nas wzmocni, i ufam, że wzmocni Ciebie, Twoją rodzinę, i każdego kto tego potrzebuje. Do napisania w przyszłym roku! Całusy, pozdrowienia i moc uścisków :) :* ♥

    OdpowiedzUsuń
  18. Kurcze, jestescie tak cudowna, ciepla rodzina i takie nieprzyjemnosci Was spotykaja... Zycze Wam mimo wszystko usmiechu, mnostwa sily i zdrowka dla malutkiej ksiezniczki. Niech 2015 rok bedzie jednym z najpiekniejszych i najszczesliwszych w Waszym zyciu. Wracaj do zdrowia przepiekna Juleczko, trzymamy kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Spokojnie, na pewno wszystko będzie dobrze :) A waga też wróci do normy, wiadomo stres robi swoje. Życzę ci przede wszystkim dużo zdrówka, miłości i szczęścia dla całej twojej rodzinki. Na pewno 2015 będzie szczęśliwszym rokiem od tego. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdrowia dla twojej Małej i siły dla Ciebie < 3 wszystko bedzie odbrze ;**

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystkiego dobrego Martuś! Trzymaj się! Pięknie wyglądasz:*

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam za Was kciuki! że wszystko się ułoży i wrócicie szczęśliwie do domu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Insist on! 2015 will be better.

    OdpowiedzUsuń
  24. Coz pieknie nic dodac nic ujac cudownie

    OdpowiedzUsuń
  25. Very good blog post. I certainly love this site. Keep writing!

    OdpowiedzUsuń
  26. Тһis is my first tіme visit ɑt һere and i am actuаlly impressed to гead everthing
    аt alone plaсe.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty