Biel, biel, i jeszcze raz biel!

Od kiedy pamiętam, w domu rodzinnym biel dominowała na wszystkich ścianach. Po osiemnastu latach miałam dość tego koloru do tego stopnia, że dostawałam szału w białych pomieszczeniach! Nie trudno się domyślić tego, że przez to postanowiłam samodzielnie wyremontować mój pokój (aby zobaczyć, wejdź TU) - musiałam zdzierać wszystko do tynku i robić ściany od nowa, a do tego odnawiać drewnianą podłogę, więc nie trudno się domyślić, że namęczyłam się przy tym niemiłosiernie. Roboty było sporo, ale byłam zadowolona! Po jakimś czasie słodki fiolet zaczął się nudzić i zatęskniłam za bielą... I tak minęły prawie cztery lata a ja dopiero teraz jestem zadowolona z wnętrza które mnie otacza. Obecnie wynajmujemy małe, ale przepiękne mieszkanko w którym wszystko jest w białym kolorze. Ściany, szafa wnękowa... Jak dla mnie idealnie! Aby wszystko wyglądało pięknie, zawsze staram się dopasować świetne dodatki przeglądając przy tym masę inspiracji. Dziś chciałam pokazać Wam co mnie zauroczyło. Ciekawi?


zdjęcie: Pinterest

W mieszkaniu które wynajmujemy, pokój dzienny jest jednocześnie sypialnią więc w tym momencie skupiam się na skromnych dodatkach do takiego pomieszczenia. Przede wszystkim w pierwszej kolejności razem z Damianem chcemy kupić duży stół z rozsuwanym blatem, a dopiero potem zająć się gruntowniejszym upiększaniem całości. Staram się nie przesadzić bo lubię minimalizm we wnętrzu ale zawsze jest lepiej, gdy znajdzie się element dodający powera. W tym wypadku są to...


... świeże kwiaty, latarenka i uroczy napis na ścianę. Nie pogardziłabym również kubkami z ciekawymi uchwytami, ale nie wiem gdzie je znaleźć!


Muszę Wam wyznać, że szalenie podoba mi się lampka którą widzicie wyżej. Myślę o niej od roku i w zasadzie chciałabym ją kupić, ale zawsze znajdzie się ważniejszy i ciekawszy dodatek. Ale może warto byłoby ją w końcu kupić i mieć ją z głowy?;)

Kolejną rzeczą która totalnie mnie urzekła jest kalendarz uniwersalny. Problem przekładania kart w kalendarzach przeznaczonych do zawieszenia na ścianie jest rozwiązany, bo znalazłam o wiele ładniejsze wydanie, i do tego takie, które posłuży mi przez lata!:) Kalendarz razem z latarenką i napisem 'Home' zamówiłam na Westwing - wybór doskonały!
Polecam Wam tam zajrzeć, bo codziennie pojawia się nowa kampania! Poza tym zauważyłam, że jeśli szukacie tam czegoś i dana kampania się kończy to rzecz której pożądacie, może być w ofercie następnej kampanii. Warto szukać!

Lampka i meble - IKEA
Napis na ścianę, kalendarz uniwersalny, latarenka - Westwing

Wiecie, zastanawiałam się, czy nie pokazać Wam, jak mieszkamy. Cały czas o tym sobie przypominam ale myślę, że w sumie mogłabym to zrobić dopiero wtedy, jak dopieścimy całe wnętrze. To chyba dobry pomysł?:)
Tymczasem pozostawiam Was z inspiracjami z Pinterest które niesamowicie mnie urzekły i lecę, bo jedziemy z Julką na dwa dni do babci. 
Do zobaczyska kochani!:)


Komentarze

  1. Uwielbiam białe wnętrza. Niestety jak na razie mój pokój do takich nie należy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc może pora to zmienić?:) Odkładaj na farbę, to nie duży koszt:)

      Usuń
  2. A ja uwazam, ze fajnie jak bys nam je pokazala teraz, a jak juz je dopiescicie moglybysmy ocenic co sie zmienilo i w ogole :) uwielbiam czerpac inspiracje z czyjegos mieszkanka, a jak przeczytalam, ze w Twoim przewaza biel to jestem bardzo ciekawa jak sie prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ale jakoś na surowo nie umiem się tego podjąć :) Jak kupimy duży stół to już z górki:D

      Usuń
    2. Rozumiem :) w takim razie z niecierpliwością czekam aż go kupicie :D

      Usuń
  3. Marta, co myślisz o nieszczepieniu dzieci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem przeciwko szczepieniom ale też nie jestem radykalnie za nimi. Ogólnie to całe życie życie żyłam w przeświadczeniu że szczepienia to super sprawa - do momentu w którym zauważyłam, że z moim dzieckiem dzieje się coś dziwnego. Przetrawię gorączkę po szczepieniu ale nie dziwne zachowanie Julki... Wymienię Ci przykład.. Tydzień po dawce (miała do tej pory dwie dawki i dwa razy wystąpiła ta sama sytuacja!) 5w1 Julka zrobiła się osowiała, nie miała na nic ochoty, nie uśmiechała się, była spłakana i niespokojna na maksa, albo zupełnie inaczej - stawała się smutna, była jakby w swoim świecie. Czasem miałam np. wrażenie, że nie potrafiła robić tego czego wcześniej się nauczyła. Za to po szczepionce MMR dostała odry poszczepiennej, była cała zsypana i miała wysoką gorączkę- po tym wszystkim nieźle mnie tknęło i szczerze powiedziawszy bardzo się boję, żeby nie stała jej się krzywda.
      Myślę, że decyzja o nieszczepieniu dziecka powinna być głęboko przemyślana przez każdego rodzica. Jak masz do czynienia z NOPem to od razu patrzysz na to inaczej. A powiem Ci jeszcze że moja teściowa jest farmaceutką i zna składy tych szczepionek. Łapie się za głowę gdy o tym mówi… Też ma wątpliwości co do szczepień bo wie, że niektóre choroby lepiej przejść i się uodpornić niż cierpieć przez ewentualne skutki uboczne. A co na to nasza pediatra? Też chyba zaczyna się zastanawiać nad tym wszystkim od kiedy się dowiedziała ode mnie jak Julia zachowywała się po szczepieniach. Trzeba pomyśleć nad tym jakie korzyści niesie zaszczepienie dziecka, i czy nie przeważają nad nimi skutki uboczne. Tak więc to sprawa do przemyślenia…

      Usuń
  4. A Julcia ma swój pokój czy na razie z Wami? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma swój pokój ale w ogóle się nim nie interesuje:P Spędza czas ale przy nas:)

      Usuń
  5. hahhhahahha nie narzekaj :P ja aktualnie po przeprowadzce siostry zamieszkuje jej pokoj i moje sciany sa ponuro-zielone ... xD. Biale wnetrza mi sie podobaja ,nie wiem czemu ale zawsze biel kojarzyla mi sie z domkiem nad morzem i akcentami marynistycznymi lub z dodatkami retro.Nie przepadam jednak za nadmiarem bieli i nie chcialabym bialej sypialni,bo biel mnie pobudza ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie narzekam!:D po prostu nie przepadam za kolorami;D a co do akcentów marynistycznych to mam piękną, drewnianą latarnię morską od Damiana;D

      Usuń
  6. O tak, uwielbiam białe wnętrza, choć od niedawna...;) Po prostu bardzo spodobała mi się biała kuchnia, lekko patynowana i żeby pomieszczenia były ze sobą spójne poszliśmy w biel. Początkowo nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale jak zobaczyłam końcowy efekt to zakochałam się w bieli, bo pięknie wygląda, jest praktyczna i powoduje, że pomieszczenia pozostały przestrzenne. Jestem ciekawa Twojego mieszkanka :) Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne inspiracje :)
    Taki przekładany kalendarz jest do kupienia w Pepco:)
    Czekam na zdjęcia jak już mieszkanie dopieścicie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty