Prostota jest najlepsza.

Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że po raz pierwszy od długiego czasu czuję się bardzo dobrze w swojej skórze. Mogę wręcz rzec, że idealnie! A to dzięki kilku ubraniom które miałam na sobie kilka dni temu. Pogoda rozpieszczała, więc pozwoliłam sobie na chodzenie w rozpiętym płaszczu i kalosze na nogach (dla odmiany po dwóch miesiącach z emu!).
To brzmi dla mnie tak świeżo, bo przez ostatnie dwa miesiące wskakiwałam w parki i kurtki zimowe... Dobrze było poczuć odmianę. Co do samej stylizacji, dominuje czerń i biel - beż i skromny dodatek granatu z czerwienią tylko podbijają całą stylizację. Całość jest bardzo prosta - jak dla mnie idealna, trafiona w dziesiątkę!

płaszcz H&M / sweter TUTAJ / spodnie TUTAJ / torba @ / zegarek Daniel Wellington / kalosze TUTAJ


Komentarze

  1. Uwielbiam Cię w tym swetrze, bardzo dobrze w nim wyglądasz :) Uwielbiam Twoje stylizacje bo są po prostu idealne, sama z przyjemnością bym się tak ubrała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ja uwielbiam prostotę i uważam że właśnie takie połączenia są najlepsze!:)

      Usuń
  2. Bardzo chciałabym zobaczyć u ciebie post z kosmetykami, które polecasz. Myślisz, że moglibyśmy liczyc na taka notke?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, oczywiście!:) Ja na bieżąco robię zdjęcia kosmetykom których używam więc potem mam co opisywać :) Taki wpis będzie!:)

      Usuń
    2. Super! Dziękuje :)

      Usuń
  3. bardzo ładnie! a jak noszą się te kalosze? czy Twoim zdaniem to tworzywo z którego są zrobione jest ok? obawiam się ze może pocić się stopa ;/ pozdrówki,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana, moim zdaniem są to kalosze jak kalosze z tym że porządnie wykonane i nie namęczysz się przy wkładaniu ich na stopy a to dlatego, że mają suwak. są wykonane z mocnego tworzywa, podeszwa jest sztywna ale nie jest przy tym nie wygodna, kalosze świetnie sprawdziły się podczas ulew. Jeśli chodzi o pocenie się stóp to Ci powiem coś co Cię zaskoczy - stopy pociły mi się podczas mrozu (O.o) gdy na nogach miałam skarpetki i rajstopy z polarem od środka. Niedawno kupiłam sobie na allegro wkładki filcowe i od tamtego czasu nie mam problemów z poceniem się stóp bo filc w przeciwieństwie do polaru przepuszcza powietrze. No i jest mi ciepło :) Buziaki!

      Usuń
    2. dzieki za szczerosc! chyba sie skusze :)

      Usuń
  4. Chciałabym skomentować poprzedni wpis, bo nie zdążyłam :-) Super, że masz zdrowe podejście do karmienia piersią! Nie daj sobie wmówić, że karmienie piersią ponad rocznego dziecka jest patologią albo nie niesie za sobą korzyści zdrowotnych. Kiedyś karmiono dzieci do drugiego czy trzeciego roku a często i dłużej. To normalne, naturalne. Potem media zaczęły nam wmawiać, że to coś dziwnego - no pewnie, lepiej biec do sklepu po mleko modyfikowane i wspomóc finansowo wielkie koncerny (nie mam nic do mam MM, jeśli nie przyszywają do mam KP łatki "patologia"). Skład mleka się zmienia i faktycznie staje się ono potem "mniej wartościowe", a to dlatego, że dziecku zaczynamy podawać warzywa, owoce itd. i czerpie witaminy i składniki mineralne z innych źródeł - siłą rzeczy nie potrzebuje więc aż tak bardzo "okradać" mamy. :-) Jasne, że jeżeli mamy zamiar np. wysłać dziecko do przedszkola, to nie powinno się doprowadzać do takiej sytuacji, że w porze śniadania dziecko płacze za cycem i trzeba dzwonić po mamę, ale jeśli maleństwo jest z mamą w domu albo przystawiamy je do piersi rano czy wieczorem, kiedy jest z nami, to gdzie tu "patologia"? Trzymaj tak dalej, Marta - zdrowia dla Julci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za ten komentarz, to naprawdę buduje!:) buziaki!:):*

      Usuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty