Dzień bez kurtki


Czy możliwy jest dzień bez kurtki na przełomie października i listopada? Jak najbardziej!:) Jestem tego świetnym przykładem, bowiem postanowiłam zdjąć okrycie wierzchnie gdy temperatura wzrosła powyżej 14 stopni. Nie wiem jak Wy ale ja nie pamiętam kiedy ostatnio mieliśmy jesień z tak wysokimi temperaturami. Dla mnie w dechę!

Swoją drogą, dawno nie widziałam tak pięknej, jesiennej Warszawy. No może dokładnie 5 lat temu. Dziś kolorowe liście czarują moje oczy tak samo jak wtedy. Przyjemne fluidy krążą w powietrzu.


sweter Shein (tutaj)   /   spodnie TUTAJ   /   szal Shein (tutaj)   /   kalosze bezmarkowe   /   torba TUTAJ

Komentarze

  1. uwielbiam takie ciepłe, listopadowe dni :) podoba mi się ten sweterek !

    OdpowiedzUsuń
  2. Udana tegoroczna jesień, to prawda. Dla Nas blogerów dodatkowy plus, że w ogóle da się robić zdjęcia na dworze bez deszczu, śniegu i morderczego zimna.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty