Przedwiosenne nowości



W tym roku zapach wiosny czułam jeden, jedyny raz. Było to dobre dwa tygodnie temu i zdecydowanie utkwiło mi w pamięci. Potem już go nie czułam, ale gdy patrzę na niebo to widzę, że nie jest już typowo zimowe. Chmury wyglądają jakoś inaczej - typowo na zmianę pory roku, ptaki śpiewają, na gałązkach pojawiają się zielone pączki... Otoczenie jeszcze jest szarawe i wyjałowione, ale coś się zmienia choć nie widać tego na pierwszy rzut oka. To zdecydowany znak powoli nadchodzącej wiosny. Lada dzień przyjdzie pora na generalne porządki w kuchni i przedpokoju, pranie firan, sprzątanie szaf i wymianę garderoby na lżejszą. Oczywiście nie będą to jakieś wielkie porządki bo sprzątam codziennie i mam w zasadzie czysto, ale przyda się odświeżyć mieszkanie i pochować to, co nie będzie potrzebne wiosną i latem. Wymiana garderoby sprzyja nie tylko totalnej zmianie ale i dodawaniu nowych, świeżych elementów.




Choć swetrów mam od groma, to niestety większość stanowią grube swetrzyska, w których lada moment zacznie mi się robić duszno. Sweter z golfem jaki widzicie powyżej może sprawiać wrażenie tych przeze mnie wymienionych ale... jest bardzo lekki i nie ma opcji żebym się w nim zgrzała. Poza tym jest przepiękny!

sweter z golfem TUTAJ




Miałam zrezygnować z płaszczy, ale w sumie tylko na okres zimowy. Ciężko jest śmigać w śniegu w płaszczykach, więc dałam sobie spokój ;) Teraz idzie wiosna, można spokojnie założyć coś cieńszego i co najfajniejsze - elegantszego ;) Muszę Wam powiedzieć, że gdy tylko wzięłam ten płaszcz w swoje ręce, to byłam naprawdę miło zaskoczona!:) Trochę się bałam, że będzie ekstremalnie cienki i materiałowy (taki ryzyk fizyk), ale okazało się, że jest zupełnie inaczej! Oczywiście nie jest też raczej jakiś super gruby, ale to płaszcz na chłodną wiosnę i cieplejszą jesień, więc dobrze jest wiedzieć, czego się spodziewać. Jest miły w dotyku i wygląda świetnie na figurze.

płaszcz TUTAJ




Sukienkę którą widzicie na wieszaku, kupiłam na początku grudnia z nadzieją, że dojdzie najpóźniej w drugiej połowie miesiąca. Chciałam mieć coś eleganckiego, coś o fajnym kroju... Muszę Wam powiedzieć, że byłam piekielnie zła przez to, że nie doszła wtedy kiedy się tego spodziewałam (nie oszukujmy się ale normalnie przesyłki z Chin dochodzą obecnie po 10 dniach)... i po miesiącu oczekiwania straciłam nadzieję na to, że w ogóle ją dostanę. Oczywiście sukienka do mnie przyszła, ale na początku lutego. Czas oczekiwania rekompensuje mi gruby materiał z którego została wykonana i to, jak leży na ciele. Lubię ją.

sukienka TUTAJ




Czarna, elegancka sukienka przyda się na większe wyjścia. Chociaż jeszcze muszę przemyśleć, czy jest dobra dla mnie... Jeśli nie będę przekonana to ją odsprzedam. Oczywiście pokażę ją Wam w stylizacji więc będziecie mogły zobaczyć, jak wygląda :)

sukienka TUTAJ




Uwielbiam dżinsy z dziurami i cieszę się, że pogoda w końcu na to pozwoli. Jakby nie patrzeć, nie zakładam takich spodni gdy temperatura sięga najniższych wartości. Te strasznie mi się podobają, chociaż trochę przy nich kombinowałam! Kiedy przyszły, okazało się, że są ciut za duże, i ze mnie spadają. Na dodatek były za ciemne (nie lubię za ciemnych spodni)... Postanowiłam je po prostu uprać z ręcznikami i ścierkami (do takiego prania zazwyczaj używam wybielacza bo chcę zmyć zabrudzenia a wysoką temperaturą wybić bakterie), dorzucając do prania chusteczki chłonące barwniki w praniu. Nie dość, że mają teraz ładny kolor to na dodatek odrobinę się skurczyły i są jak ulał! Następnym razem wezmę po prostu mniejszy rozmiar bo tym razem wzięłam M mając nadzieję, że będzie ok:)

spodnie TUTAJ




Te spodenki to mój łup miesiąca! Okoliczny second hand od dawna świeci pustkami jeśli chodzi o asortyment w małych rozmiarach (może sytuacja poprawi się wiosną) ale tym razem miałam dużego farta! Udało mi się bowiem upolować taliowane spodenki na które polowałam od dość dawna. Zawsze chciałam mieć coś typowo plażowego na gorący dzień. Są to spodenki odsłaniające kawałeczek pupy więc zamierzam je nosić w upały po domu, nad rzekę, na plażę... Nie po mieście, absolutnie! Te spodenki to typowo letni ciuch i przy tym pozostanę.


spodenki H&M / lumpeks



Instagramowe, drobne nowości • lawendowa sól do kąpieli ISANA - świetny produkt, bardzo relaksuje! • pomadka do ust Neutrogena z maliną nordycką • podkład nawilżający Maybelline Affinitone (mam go około 2 tygodni, na Insta pokazałam później, bardzo dobrze się sprawdza!) • słodkie pianki • zestaw do manicure hybrydowego od NeoNail • piękna bielizna - Calvin Klein i Huber • plakat od Nono Store • nowe kredki do kolorowania morskiej kolorowanki


Wiosna to świeżość, to zmiany... A choć jest luty to i tak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na jej nadejście. A jak u Was? Zabieracie się wkrótce za wielkie porządki i wprowadzanie nowości?

Ściskam!



Komentarze

  1. Świetne wiosenne nowości.
    Ja jeszcze nie myślałam o wiośnie
    pozdrawiam MARCELKA Fashion ¡

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki cudny sweter, zazdroszczę! Ten płaszcz mam na szczęscie, bo też by mnie inaczej zazdrość żarła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Ci powiedzieć, że jestem naprawdę zaskoczona jakością i wykonaniem, oczywiście pozytywnie :) Świetny jest!

      Usuń
  3. Świetne nowości :) Ja właśnie szukam jakichś kredek do mojej antystresowej kolorowanki, w którą się wciągnęłam na maksa i takiego karmelowego płaszczyka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie te z firmy Staedtler są naprawdę spoko bo nie są ani twarde ani mega miękkie, nie lubię totalnych rozklapciuchow:D

      Usuń
  4. Nie mam odwagi kupować z Chin. czasem mi się rzeczy podobają, ale obawiam się że będą złej jakości i źle skrojone. Kupiłam raz w życiu sukienkę folkową (potrzebna mi była jedynie do stylizacji w stylu góralskim) i była okropna. Całkowicie do przeróbki. Muszę widzieć co kupuję. Jednak te Twoje zdobycze wyglądają na niezle....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana to zależy :) Jeżeli chodzi o takie sklepy jak np. właśnie Shein to myślę, że można kupować bezpiecznie bo te rzeczy są naprawdę fajnej jakości :) Poza tym warto wybierać rzeczy na których bezpośredniej stronie są pokazane zdjęcia dziewczyn w stylizacjach właśnie z tą, daną rzeczą :)

      Usuń
  5. odnośnie tego lumpkowego łupu :D wiem, że nie mieszkasz już w Warszawie, ale może znasz w niej jakieś godne polecenia lumpeksy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kochana pewnie!:) tylko że są to raczej drogie lumpki, ale mają tam fajny asortyment:) szukaj ciuchów w dwóch lumpkach na wagę na ulicy świętokrzyskiej (róg świętokrzyskiej i jasnej) :)

      Usuń
  6. Super zestawienie, fajne fotki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny płaszczyk! Szukam właśnie coś w tym stylu na wiosnę, powiedz, czy nadaje się na cieplejsze dni? w sensie , czy materiał jest wiosenny czy raczej zimowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiał jest zdecydowanie bardziej wiosenny, aczkolwiek jak bylo 8 stopni to już go nosiłam ze swetrem z golfem :) Polecam!:)

      Usuń
  8. te spodenki są cudowne ! :)) mega mi się podobają ;) A takiej kawy, czekolady, cokolwiek to cudo jest to chętnie bym się z Toba napiła ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mnie mega jara robienie takich pysznych rzeczy więc zrobiłabym dla Ciebie i jeszcze wielu osob ktore by przyszły do mnie na kawkę:D

      Usuń
  9. Super, wrzuć zdjęcie na insta jak leży:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja właśnie też już czułam wiosnę aż do dzisiaj bo spadł śnieg:/ Mam nadzieję że szybko stopnieje :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty