Oczyszczenie



Każdy z nas w pewnym momencie życia, może znaleźć się w sytuacji bez wyjścia.
Okres ten może trwać długo, może być męczący i uciążliwy.
I wcale nie musi chodzić o związki, rodzinę, czy aspekty życia przychodzące na myśl w pierwszej chwili.
Można mieszkać w miejscu pięknym i wygodnym, dającym jakieś poczucie bezpieczeństwa i spokój.
Spokój ten bywa jednak pozorny, zwłaszcza jeśli się okazuje, że na głowę zaczyna spadać tysiąc zmartwień. Człowiek czuje się tak, jak by był zamknięty w klatce bez wyjścia.
Stres przynosi nocne koszmary, zmęczenie. Problemy nawarstwiają się jeden na drugim, ich rozwiązanie jest mozolne. I nagle człowiek zdaje sobie sprawę, że nęka go pech. W tym miejscu i żadnym innym.
Czasem coś w tym jest. Pewne miejsca mają swoją energię, nie zawsze pozytywną. Jedni trafiają tam, gdzie szczęścia jest po sam sufit, i człowiek czuje się dobrze. Inni trafiają w miejsca, które mają w sobie coś nieprzyjemnego, ciężkiego i smutnego.
I są tam, do pewnego momentu, gdy los daje znaki pozwalające na wyrwanie się z takiej matni. Jak myślicie, co zrobi człowiek z taką szansą? Oczywiście, SKORZYSTA.


Korzystanie z takiej szansy to nie jedno. Ważne jest to, aby poszukać w trudnej sytuacji mocnych pozytywów. A takie są.
Na przykład nauka dysponowania pieniędzmi, poprzez zmierzenie się z ich wartością. Dobra lekcja dla ludzi lubiących je wydawać.
Nabycie umiejętności wypoczywania. To trudna sztuka w czasach, gdy ciężko jest odpocząć.
Mierzenie się z własnym stresem. Po to, by go inaczej odczuwać. By się tak z tym nie męczyć.
Sztuka przetrwania ekstremalnych nastrojów drugiego człowieka. Zmienia słabiaka w ninja.
Zwiększenie zasobów cierpliwości i troski.
Poznanie siebie od wewnątrz, zwłaszcza od tej emocjonalnej strony. Sprzyja temu opieka nad bliskimi.
Umacnianie miłości w rodzinie.


Po przejściach na naszych barkach znajduje się emocjonalny bagaż, którego warto się go pozbyć.
Warto się odciąć od tego, co już przeminęło i nie wróci. Warto się odciąć od tego, co straciło na znaczeniu. Dla własnego spokoju warto porzucić gniew i pozbyć się negatywnych emocji.
Warto też wybaczyć tym, którzy zrobili nam jakąś przykrość. Czasem niektórzy ludzie nie są warci naszej dobrej woli. Są też tacy, co często nas wykorzystują, a nawet tacy, co podcierają sobie nami tyłek w kłopotach. Do czego zmierzam? Prawda jest taka, że to też ich czegoś uczy. Zmiany postępowania, wyzbycia się negatywnych cech. Warto im wybaczyć, głównie dla własnego spokoju.


W trudnych sytuacjach niektórym ludziom pomaga jedzenie. Innym spacery, a jeszcze innym pisanie lub praca. Mnie zawsze pomaga wiara, która jest jedną z najważniejszych kwestii w moim życiu. Wierzę w to, że Bóg czuwa nade mną, abym mogła przejść dzielnie przez trudności i wynieść z nich cenną naukę.


W momencie, gdy dotykają mnie trudności, myślę o tym, co jest dla mnie najcudowniejsze. Rodzina i przyjaciele. Hobby. Ulubiona muzyka, śnieg. Ludzie, nawet gdy lubi się własną samotnię. Wspomnienia z cudownych miejsc, zapach polnych kwiatów, czy bożonarodzeniowej choinki. Tulenie maleńkiej główki otoczonej bujnymi lokami. Najwspanialsze męskie ramiona. Jestem za to wszystko bardzo wdzięczna.


Mówiłam Wam ostatnio, że wierzę w to, że nic się nie dzieje bez powodu. Wierzę w to bardzo mocno i za każdym razem widzę, że to ma naprawdę duży sens. Wiem, że nie bez powodu moje życie potoczyło się tak, a nie inaczej, wiem, że nie bez powodu spotykam pewne osoby na swojej drodze. Czasem po to, bym mogła się czegoś nauczyć. Czasem po to, by poznać charaktery, osobowości. Żeby wiedzieć, czego się wystrzegać, z kim nie trzymać, komu nie ufać. Czasem po to, bym mogła dostać porządnie w dupę, ocknąć się i przekonać, że to, co robię, ma naprawdę sens. Że potrafię działać i dać sobie radę ze wszystkim. Czasem po to, bym mogła się przekonać, że to, co uważałam i uważam za najważniejsze, naprawdę takie jest! Tak dla upewnienia się, bym po prostu o tym nie zapomniała.



Popularne posty