Kilkudniowy odwyk od komputera, czyli uszkodzony monitor, 100% czasu dla rodziny i OOTD pod palmami



Ach, cóż to były za dni! Takie dziwne, odmienne, i jednocześnie bardzo przyjemne. Spędziliśmy je razem, bez rozpraszania się innymi rzeczami.
A to wszystko za sprawą monitora. Serio.

Zepsuł się, padł kompletnie. Ta wstrętna cholera, wredna małpa i dupek w jednym, umarł wtedy, gdy najbardziej go potrzebowaliśmy. Uziemił nas i pozbawił możliwości kontaktu ze światem zewnętrznym. Może nie dosłownie, bo w telefonie mamy instagram i facebooka, ale korzystając z telefonu, nie da się pracować i niewygodnie się pisze mejle. Dzięki temu dzisiaj toczymy walkę z zapchanymi skrzynkami odbiorczymi, odpisujemy na mejle sfrustrowanym adresatom (ale czemu nam nie odpisujecie? ale czemu?) i nadrabiamy zaległości. Trochę szkoda, bo na za oknem cudowna pogoda, a do zrobienia trochę jest... Ja zostawiam sobie resztę na noc, a teraz piszę dla Was wpis. Mejle mogą poczekać.


bluzka w tropikalny wzór TUTAJ
spodenki bezmarkowe
torba TUTAJ
kurtka TUTAJ



 Essie STONES N' ROSES


Wiecie, dlaczego te dni były dla mnie fajne? Bo byliśmy razem dla siebie we trójkę. Nikt się nie wkurzał, że laptop jest zajęty, czas pożytkowaliśmy razem na fajnych wycieczkach i opalaniu. Rozmawialiśmy więcej, przytulaliśmy się, bawiliśmy się razem, rzucaliśmy kamieniami do wody, przeskakiwaliśmy przez fale... Dużo by wymieniać! Dawno nie poświęcaliśmy sobie 100 procent czasu, więc bardzo mnie to uszczęśliwia i sprawia, że prawie ciągle jestem uśmiechnięta. Nawet chwilowe niedogodności nie zdjęły mi uśmiechu z twarzy. Są też rzeczy, które coraz bardziej mnie satysfakcjonują i dają poczucie spełnienia. Po tych kilku dniach czuję się silniejsza wewnętrznie i podbudowana bardziej niż kiedykolwiek. To jest właśnie moc rodziny.
I tak jak mówiłam wcześniej, mejle mogą poczekać, laptop też. Idę sobie spacerować po plaży z najbliższymi. Będziemy bezczelnie korzystać z upału i wystawiać buzie na słońce. Zostawiam Was z OOTD i ściskam mocno.
See ya!



Komentarze

  1. Przepiękne zdjęcia! U na od kilku dni znowu są upały, ale niestety jadę na nockę i dopiero po południu bede miała czas wolny dla siebie. Szczerze mówiąc bardzo Ci zazdroszczę takich beztroskich chwil, kiedy możesz spędzić je z rodziną. Ja w środę miałam wolne i pojechaliśmy z chłopakiem nad jezioro na wieś i aż nie chciało mi sie wracać. Cisza, spokój, zieleń i my<3 niestety mało mamy takich chwil :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana spokojnie, jeszcze przyjdą :) My mamy teraz taki czas więc korzystam ile wlezie :) Buziak!

      Usuń
  2. pięknie wyglądasz, tak promiennie :) a gdzie te palmy? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      W jednym z parków, ale w zasadzie tutaj ludzie mają takie w ogródkach przydomowych, co prawda nie wielkie, ale robią wrażenie :)

      Usuń
  3. Piękne te zdjęcia i zazdroszczę tego czasu w 100% poświęconego rodzinie :) Ja na razie pracuje, pracuje i końca nie widać :( Mam nadzieję, że druga połowa roku będzie dla mnie bardziej łaskawa, bo na razie nie zaczęło się najlepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko będzie dobrze kochana i życzę Ci tego z całego serduszka :) :*

      Usuń
  4. Piękne zdjęcia :)
    No i super że tak miło spędzacie czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekny kolor na paznokciach :)

    www.ladyagat.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna i jakże egzotyczna sceneria! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Miłe, ciepłe słowa a także szczera, kulturalna, i przede wszystkim - konstruktywna krytyka - wszystko jest dozwolone. To motywuje mnie najbardziej w blogowaniu!:)

Chamstwo i obraźliwe teksty lądują w koszu od razu.

Popularne posty